Z winą czy bez? Oto jest pytanie… Życie nie zawsze jest kolorowe, ani tym bardziej „jak z bajki”. Któż wie to lepiej niż rozwodzący się małżonkowie? Jeśli jesteś jeszcze na początkowym etapie rozwodu, z pewnością zastanawiasz się, jakie masz możliwości. W tym artykule wyjaśnię Ci, z czym wiąże się rozwód z orzeczeniem o winie, a także:
- Kiedy taki rozwód jest w ogóle możliwy?
- Jak może być ukształtowana kwestia winy przy rozwodzie?
- Czy jeden małżonek może być bardziej lub mniej winny?
- Jakie konsekwencje w zakresie alimentacji pojawiają się przy rozwodzie z orzeczeniem o winie?
- Czy warto stoczyć batalię o orzeczenie rozwodu z wyłącznej winy współmałżonka?
Kiedy możliwy jest rozwód z orzeczeniem o winie?
Aby sąd mógł orzec rozwód, muszą być spełnione pewne warunki. Doktryna dzieli przesłanki rozwodu na „pozytywne” i „negatywne”. Poniżej krótko je omówię, jednak pamiętaj, że są one aktualne w przypadku każdego rozwodu – czy to z orzeczeniem o winie, czy bez.
Przesłanka pozytywna jest w zasadzie jedna – musi dojść do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Co to oznacza?
- trwałość – relacja rozpadła się na tyle, że nie ma już jakichkolwiek szans na jej uratowanie;
- zupełność – między małżonkami zanikły 3 więzi, na których w głównej mierze opiera się małżeństwo, a mianowicie: uczuciowa, gospodarcza i intymna.
Z kolei przesłanki negatywne to:
- dobro wspólnych małoletnich dzieci;
- zasady współżycia społecznego;
- żądanie rozwodu przez małżonka wyłącznie winnego rozkładu małżeństwa.
Aby możliwe było orzeczenie rozwodu musi wystąpić ww. przesłanka pozytywna (trwały i zupełny rozkład pożycia) oraz nie może wystąpić żadna z przesłanek negatywnych (z pewnymi wyjątkami – jest to jednak temat na osobny wpis).
Wina… czyli co? Co oznacza rozwód z orzeczeniem o winie?
Wina w przypadku rozwodu jest ściśle związana z naruszeniem obowiązków małżeńskich. Do tej grupy zaliczamy m.in. obowiązek lojalności i wierności, wzajemnej pomocy, wspólnego pożycia czy też współdziałania dla dobra rodziny.
W tym miejscu nie sposób pominąć fragmentu wyroku Sadu Apelacyjnego w Katowicach (sygn. akt IACa 35/10), który stwierdził, że:
„Nie każde naruszenie obowiązków małżeńskich stanowić będzie o winie danego małżonka lecz tylko te, które miało wpływ na spowodowanie (bądź utrwalenie) rozkładu pożycia małżeńskiego.”
Jednocześnie w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym nie znajdziemy katalogu zachowań, które przesądzałyby o ponoszeniu winy. Podsumowując, za winnego rozkładu pożycia uznaje się więc tego z małżonków, który swoim działaniem lub zaniechaniem naruszył obowiązki małżeńskie i w efekcie doprowadził do (zupełnego i trwałego) rozpadu małżeństwa.
Podkreślenia wymaga fakt, że wina w tym przypadku nie jest stopniowalna. Niezależnie więc od tego, w jakim stopniu małżonek przyczynił się do rozpadu relacji, jeśli to zrobił – będzie uznany za winnego.
Możliwe rozstrzygnięcia
Orzeczenie co do winy w rozkładzie pożycia zasadniczo powinno znaleźć się w wyroku, w którym sąd rozwiązuje małżeństwo przez rozwód. Sąd może podjąć w tym zakresie 3 rozstrzygnięcia:
- uznać jednego małżonka wyłącznie winnym rozkładu,
- uznać, że małżonkowie wspólnie są winni rozkładu
- orzec, że żadne z małżonków nie ponosi winy i rozkład pożycia jest spowodowany okolicznościami od nich niezależnymi lub działaniem osób trzecich.
Wyjściem z sytuacji, gdy małżonkowie chcą się rozejść w zgodzie, bez roztrząsania przeszłości jest złożenie wniosku o to, by sąd nie orzekał o winie. Jednak małżonkowie muszą zgodni w tej kwestii. Wówczas sąd jest zwolniony z obowiązku orzekania o winie, co w istotny sposób ogranicza postępowanie dowodowe w sprawie.
Skupmy się jednak na dwóch pierwszych przypadkach – wszakże to one są tematem tego wpisu.
Rozwód z winy obydwu stron
Sąd orzeka, że winnemu rozkładowi małżeństwa są oboje małżonków, jeśli zarówno mąż, jak i żona swoim zachowaniem przyczynili się do rozpadu związku. Nawet jeśli chłodno kalkulując uznamy, że jeden z nich był winny tylko w 10%, a pozostałe 90% przypiszemy drugiemu małżonkowi – sąd i tak uzna, że wina leży po obydwu stronach. Przykład? Mąż zdradził, ale żona nagannie zachowywała się w stosunku do kochanki męża. Zgodnie ze stanowiskiem SN będzie ona współwinna rozkładowi pożycia.
Rozwód z orzeczeniem o winie obydwu stron pociąga za sobą konsekwencje w postaci potencjalnego pojawienia się tzw. zwykłego obowiązku alimentacyjnego między byłymi małżonkami. Na marginesie dodam, że powstaje on także, gdy sąd nie orzeka o winie lub uzna, że żaden z małżonków nie jest winny. Co oznacza owy zwykły obowiązek alimentacyjny? Gdyby po rozwodzie Twój były małżonek/małżonka popadł(a) w niedostatek, będziesz zobowiązany(a) do płacenia alimentów na jego/jej rzecz. Obowiązek ten jest jednak ograniczony w czasie – trwa bowiem tylko przez okres 5 lat od uprawomocnienia się wyroku rozwodowego.
Rozwód z wyłącznej winy współmałżonka
Można powiedzieć, że sprawy z orzeczeniem wyłącznej winy współmałżonka to już „większy kaliber”. Są one bowiem uznawane za jedne z najcięższych pod kątem dowodowym. Wyłączna wina wcale nie oznacza „większej winy”, o czym już wcześniej wspominałam. Konieczne w tego typu sprawach jest wykazanie, że:
- zachowanie jednego małżonka było zawinione oraz
- że drugi małżonek nie „dołożył cegiełki” do rozpadu pożycia małżeńskiego.
Najczęstszymi przyczynami, które uzasadniają orzeczenie o wyłącznej winie są: zdrada, przemoc (fizyczna lub psychiczna), trwonienie majątku, porzucenie małżonka, nieuzasadnione nieróbstwo. Są to jednak tylko przykłady, a lista takich zachowań jest katalogiem otwartym.
Oprócz swego rodzaju satysfakcji i kwestii honoru (choć bywa, że – przysłowiowo – gra nie jest warta świeczki), orzeczenie rozwodu z wyłącznej winy jednego z małżonków pociąga za sobą poważne konsekwencje:
- Po pierwsze małżonek wyłącznie winny nie może domagać się od małżonka niewinnego alimentów po zakończeniu małżeństwa (nawet, jeśli popadnie w niedostatek).
- Na małżonku wyłącznie winnym ciąży jednak szczególny obowiązek alimentacyjny. Może być on bowiem zobowiązany do płacenia alimentów, jeżeli na skutek rozwodu sytuacja majątkowa drugiego małżonka ulegnie istotnemu pogorszeniu. Co ważne małżonek niewinny wcale nie musi popaść w niedostatek. Wystarczy, że obniży się jego stopa życiowa względem poziomu życia, które miał przed rozwodem. Co ważne, obowiązek ten nie wygasa po 5 latach – jest nieograniczony w czasie. Jedynie wejście niewinnego małżonka w kolejny związek małżeński (ewentualnie znaczne poprawienie sytuacji majątkowej) powoduje jego wygaśnięcie.
- Wyłączna wina stanowi też negatywną przesłankę rozwodu. To znaczy, że jeśli rozwodu żąda tylko małżonek wyłącznie winny, sąd co do zasady nie może go orzec. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy małżonek niewinny wyrazi na to zgodę lub gdy brak rozwodu byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
Wina w rozkładzie pożycia – najczęstsze mity
- Rozstrzygnięcie co do winy nie ma znaczenia dla kwestii władzy rodzicielskiej czy alimentów na dzieci. Uznanie kogoś za winnego rozkładu pożycia małżeńskiego nie oznacza jeszcze, że jest on/ona złym rodzicem! Nie będzie to zatem przesłanką np. do ograniczenia władzy rodzicielskiej, jak niektórzy błędnie zakładają.
- Nawet jeśli jeden z małżonków zostanie uznany za wyłącznie winnego, nadal możliwy jest równy podział majątku wspólnego małżonków. Nic nie stoi na przeszkodzie, by sąd ustalił, że udziały byłych małżonków są równe.
Rozwód z orzeczeniem o winie – podsumowanie
Rozwód zazwyczaj jest trudnym etapem w życiu – często nie tylko dla samych małżonków, ale także reszty rodziny, którą tworzyli. Może do niego dojść z wielu różnych powodów. Jeśli do rozpadu związku przyczynili się sami małżonkowie, sąd orzeknie, że oboje są temu winni. W sytuacji, gdy tylko jeden z nich swoim zachowaniem doprowadził do takiego stanu, możliwe jest uznanie go za wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego. To z kolei rodzi poważne konsekwencje.
Truizmem będzie stwierdzenie, że każda sytuacja jest inna i wymaga indywidualnego podejścia. Jeśli jednak potrzebujesz pomocy w podjęciu decyzji, czy wybrać rozwód z orzekaniem o winie czy bez – jestem tutaj, by pomóc. Zachęcam do kontaktu – telefonicznego (500 856 752) lub mailowego (malwina.kasprzak@adwokatura.pl).
Może Cię także zainteresować: Opieka naprzemienna – 7 faktów, które musisz znać